sobota, 4 marca 2017

Moje serce i inne czarne dziury - Jasmine Warga

     Jakiś czas temu było głośno o tej książce, ale miałam tyle książkowych pozycji do przeczytania, że nie śpieszyło mi się po nią. Jednak w momencie gdy ją zobaczyłam stwierdziłam, że nie zaszkodzi kiedy i ja będą ją posiadać. Dlatego też mam, przeczytałam i teraz czas na kilka słów na jej temat. 






     Każdy nastolatek ma jakieś problemy, małe lub duże, które z biegiem czasu stają się śmiesznymi błahostkami. Są jednak problemy, których nie można ignorować. Jest nim między innymi depresja i chęć śmierci.
   
     To właśnie woków tych dwóch czynników kręci się fabuła całej książki. "Moje serce i inne czarne dziury" opowiada o dwojgu nastolatków zmagających się z właśnie takimi problemami. Szesnastolatka o imieniu Aysel chce umrzeć, jednak wydaje jej się, że łatwiej będzie to zrobić z kimś. Dlatego też rejestruje się na portalu Smooth Passages z nadzieją znalezienia Partnera do Samobójstwa. Pewnego dnia znajduje tam idealne ogłoszenie. Dziewczyna boi się, że zabraknie jej odwagi dlatego chce zrobić to z kimś tak samo jak chłopak o nicku FrozenRobot, na którego ogłoszenie odpowiada. Okazuje się, że są w podobnym wieku i mieszkają w sąsiadujących miasteczkach, jednakże mają inne powody. Ustalają więc datę 7 kwietnia, do tego czasu mają miesiąc na zaplanowanie wszystkiego.




„Każdy, kto kiedykolwiek był aż tak smutny, może wam powiedzieć, że w depresji nie ma niczego pięknego ani literackiego, ani tajemniczo głębokiego. Depresja jest jak ciężar, spod którego nie można się wydostać.”




     Zarówno u Aysel jak i Romana bo tak ma na imię FrozenRobot brak jakiejkolwiek radości z życia, są to ludzie młodzi, alę życie już odbiło na nich swoje piętno. Są tak obojętni na wszystko co ich otacza, że nie zauważają rzeczy które mogłyby sprawić im radość i wszystko zmienić. Są tak załamani, że nie widzą szansy na lepsze jutro dlatego odliczają dni do końca.




"Może wszyscy mamy w sobie ciemność, tylko niektórzy z nas radzą sobie z nią lepiej niż inni."

   


     W przeciągu tych kilku tygodni nastolatkowie zbliżają się do siebie jednak dalej żyją przekonaniem, że spotykają się tylko po to by zostać Partnerami do Samobójstwa i nic nie jest w stanie ich powstrzymać. Ustalają gdzie i w jaki sposób odbiorą sobie życie. Planują napisać listy pożegnalne. Na każdym spotkaniu powtarzają sobie, że to zrobią. Żadne z nich nie chce zrezygnować jednak nie da się ukryć, że można w nich wyczuć obawy i zwątpienie. Mimo wszystko rodzi się między nimi uczucie, które jednak nadal nie zmienia ich nastawienia. Jak potoczą się ich losy? Czy zdecydują się na krok ostateczny? Jakie mają powody by zrobić krok ostateczny?




- Słuchaj, wiedziałem, że to zły pomysł. Tylko, że ty jesteś, ty jesteś... - jąka się jak gasnący silnik.
- Co jestem?
- Jesteś sobą. Rozumiesz to. Rozumiesz wszystko. I jesteś tak smutna jak ja. I chociaż to pokręcone, jest w tym coś pięknego. - Wyciąga dłoń i głaszcze mnie po twarzy, dotyka włosów. - Jesteś jak szare niebo. Jesteś piękna, mimo że nie chcesz taka być
.




      Książkę czyta się szybko, ale nie można powiedzieć, że lekko i to nie ze względu na skomplikowany język lecz na treść i zawarty w niej problem. Inspiracją do napisania tej książki była śmierć przyjaciela autorki dlatego sądzę, że była ona w stanie wczuć się w historię bohaterów idealnie, stąd też powstał cały klimat. Książka jest przepełniona smutkiem, lękiem, tęsknotą, ale jest jednak taka mała iskierka która gdyby zaświeciła trochę jaśniej mogłaby przegonić złe myśli i wlać szczęście w życie. Z czasem poznajemy dokładne powody dla których Aysel i Roman chcą to zrobić. Każde z nich obwinia się o coś, co może nie do końca było ich przyczyną dlatego trudno im pogodzić się z przeszłością, ciężko zapomnieć i pogodzić się z tym co się stało. Zakończenie nie jest wybuchowe i nie ma co spodziewać się efektów specjalnych, ale za to jest piękne choć dość przewidywalne.
     Nie jest to kolejny ckliwy romans lecz książka, która naprawdę może nas czegoś nauczyć. Pytanie "Czego?". Uczy ona, że przeszłość nie powinna kształtować naszej teraźniejszości i nie należy patrzeć w to co było kiedyś lecz iść do przodu silniejszym i odporniejszym, zostawiając za sobą wszystkie błędy bo przecież nie mamy wpływu na to, co się stało, ale na to, co dopiero się stanie.


Moja ocena:







Wydawnictwo:

9 komentarzy:

  1. Ten tytuł jak i okładka mnie totalnie odpychają. Jednak, co do samej fabuły, nie jest taka zła, może się kiedyś skuszę, zobaczę. Pozdrawiam serdecznie!
    Osobliwe Delirium

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą. Mówi się, że nie można oceniać książki po okładce, jednak w dużej mierze tak właśnie jest bo to przecież tytuł i okładka przyciągają do siebie, sądzę jednak, że osoba zainteresowana takową tematyką będzie nią zaciekawiona, choć to nie była najlepsza książka jaką czytałam. Również pozdrawiam 😁

      Usuń
  2. Jakoś nie zaintrygowała mnie ta książka kompletnie, choć swego czasu widziałam ją WSZĘDZIE :D
    Zwróciłam na nią ze względu na te niebieskie plamy na okładce i ohydny element w postaci całującej się na siłę pary w tle buuu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak mówiłam wyżej, okładka nie zachwyca aż tak, ale fabuła jest dość ciekawa. Pozdrawiam serdecznie 😊

      Usuń
  3. Książka od pewnego czasu stoi u mnie na półce, a Twoja recenzja wzbudziła we mnie taką ciekawość, sięgnę po nią w najbliższym czasie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że cię zachęciłam. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz. Pozdrawiam cieplutko 😁

      Usuń
  4. Ta ksiazka od jakiegoś czasu mnie ciekawi i planuje ja przeczytać mam nadzieje ze sie nie zawiodę
    http://mocrecenzji.blogspot.com Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie przeszkadza Ci i nie razi owa tematyka to książka jak najbardziej Ci się spodoba 😊 Chętnie zajrzę 🙂

      Usuń
  5. hopefully with this information gives inspiration to us in developing a wide range of research to improve health

    salep panu di apotik
    obat kencing nanah di apotik
    salep bekas koreng menghitam

    OdpowiedzUsuń