środa, 12 kwietnia 2017

Żyje się tylko raz? Nie w tym świecie.... "Firstlife. Pierwsze życie" - Gena Showalter

"Podobno historię piszą ci, którzy przeżyli, ale wiem, że to nie zawsze prawda. 

Nazywam się Tenley Lockwood. Wkrótce będę martwa. 
Oto moja historia - lecz mój koniec jest dopiero początkiem." 



     Szczerze przyznam, że to moja pierwsza przygoda z tą autorką, ale nie żałuję, że ją rozpoczęłam.
Gena Showalter, autorka m.in. "Alicja w krainie zombie" to cudowna, obdarzona niezwykłą wyobraźnią kobieta, a książkę "Firstlife. Pierwsze życie" można nazwać wyjątkową.
   




"Jeśli chodzi o przyszłość, nie ma "podobno", tylko "na pewno".

Miriada






     Świat Ten wygląda zupełnie jak świat zwykłej nastolatki. Jest to dziewczyna bardzo uparta z zamiłowaniem do liczb, jednak tylko na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się normalne.
Wielkimi krokami zbliżają się jej osiemnaste urodziny, co oznacza, że nastolatka musi zmierzyć się z trudnym wyborem. Trojka czy Miriada. Do jednej ze sfer trafi tuż po Pierwszej Śmierci, aby przeżyć Drugie Życie (wieczne). Jest jeszcze trzecia opcja, Wiele Końców. Trafiają do niej Niezwerbowani, osoby, które przed śmiercią nie dokonały wyboru. Jest to jednak Kraina, która jak się okazuje i sama nazwa wskazuje ma wiele bolesnych końców. Małpopająki, które chcą Cię rozszarpać, przerażające ptaki, niczym z najgorszego horroru oraz mrówki, które ubóstwiają mięso i tylko czekają aby schrupać Cię na kolację.
     Tenley jest córką Miriadczyków, więc według ich myślenia, ona również powinna powierzyć im swą duszę, lecz dziewczyna nie chce jeszcze podejmować tak ważnej decyzji, potrzebuje czasu do zastanowienia, chce by podjęta decyzja była jej własnym wyborem. Dziewczyna jest rozdarta między jedną a drugą krainą, a także nad pozostaniem bezstronną. Trafia więc do Prynne, zamkniętego ośrodka, gdzie "pomaga się" takim jak ona, stosując tortury fizyczne jak i psychiczne, oczywiście "dla jej dobra"
   


"Możesz zmienić to, co widzisz bądź czujesz"

Trojka 





    Frakcje zacięcie walczą o duszę Niezwerbowanych i nie cofną się przed niczym. Jednak zasady jakie wyznają są nie do przyjęcia, szczególnie dla głównej bohaterki, która posiada wyjątkowe cechy charakteru, a w tym spryt i zdolność do logicznego myślenia. To jednak prowadzi do kłopotów, bo jak to w życiu bywa, ten kto chce dowiedzieć się za dużo, może tego srogo żałować. Dziewczyna dodatkowo w momencie narodzin dostaje wielką moc, co stanowi nie lada wyzwanie dla obu Krain, które nie raz działają wbrew zasadom, by przeciągnąć ją na swoją stronę. Owe frakcje oferują życie wręcz idealne, lecz każda cierpliwość w końcu się kończy.




"Ignoruję strach, jak zawsze, wiedząc, że tylko upewniłby ją w przekonaniu o własnej sile." 









Którą drogę wybierze Tenley? Czy będzie kierować się miłością, czy jednak zdrowym rozsądkiem? A może nie podejmie żadnego wyboru i całą wieczność spędzi w największym koszmarze?



     Książkę czyta się bardzo lekko, chociaż z ciężkim sercem przeżywałam sytuacje przytrafiające się bohaterce. Lektura ta nie jest skomplikowana i łatwo odnaleźć sens. Powiem szczerze, że bardzo zżyłam się z Ten i dwoma towarzyszącymi jej przyjaciółmi, którzy narażali dla niej wieczne życie.
    Autorka doskonale się spisała w swojej nowej serii. W całej fabule wyczuwalna jest jej lekka ręka do tworzenia świata fantastycznego i niezwykłego pod każdym względem, a kłębiące się emocje trafiają do czytelnika z ogromną siłą, przez to nie sposób nie polubić tego dzieła za pomysłowość i wyobraźnię. Dodam, że z początkiem każdego rozdziału natykamy się na doskonałe cytaty, które zachęcają nas do większego wgłębienia się w lekturę.
     Muszę również wspomnieć o cudowniej szacie graficznej okładki. Klepsydra znajdująca się w centrum ukazuje dwa tak różniące się od siebie krainy, które z pozoru wydają się wręcz idealne. Występująca kolorystyka tła, jaką są odcienie błękitu idealnie komponuje się z centrum.
     Śmiało mogę przyznać, że owa pozycja zachęciła mnie nie tylko treścią, ale również okładką. Nie znając autorki, mam ochotę przeczytać wszystkie dotychczasowe oraz kolejne jej książki, no i oczywiście dokończyć tą cudowną serię jaką jest Firstlife.



A Ty jakiego wyboru dokonasz ?



Moja ocena:







Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu:






10 komentarzy:

  1. Niesamowicie ciekawi mnie ta pozycja! :) W najbliższym czasie na pewno po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam, goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się nie zawiedziesz ;) Również pozdrawiam cieplutko :*

      Usuń
  2. Fajnie zrobiona recenzja, Trochę nie mój świat ale może kiedyś nią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mimo nieinteresującej Cię tematyki post Ci się podoba ;)

      Usuń
  3. Ja autorkę znam z serii o Alicji i ciekawi mnie, co wymodziła tym razem. Ma bardzo przyjemny styl pisania, więc jaka książka by nie była, i tak czujesz choć niewielką radość z lektury

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sięgnąć po tą książkę nie pożałujesz ;) Tak jak pisałam z autorką spotkałam się pierwszy raz, ale mam zamiar przeczytać inne jej lektury ;) Również pozdrawiam serdecznie :*

      Usuń
  4. Nie spotkałam się jeszcze z twórczością tej autorki, ale przyznać muszę, że "Alicja w krainie zombie" już od dawna zaprząta moje myśli. Teraz tylko nie wiem, czy brać się za "Alicję...", czy za "Firstlife", bo pewne jest tylko to, że obie te książki chcę przeczytać.
    We "Firstlife'ie" najbardziej ciekawią mnie te dwie krainy i wybór bohaterki. Myślę, że autorka miała naprawdę dobry pomysł na książkę i chcę się przekonać, czy go wykorzystała. Do tego zgadzam się z Tobą co do okładki-jest piękna. Kolejną kwestią, która przekonywuje mnie do tej książki są cytaty, o których wspomniałaś. Kocham naprawdę dobre cytaty! ♥ "Firstlife" na pewno przeczytam! ^.^

    Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie mogę polecić Ci, którą przeczytać najpierw, ale cieszę się, że przekonałam Cię do tej książki i po nią sięgniesz 😀 Naprawdę warto 😃 Również pozdrawiam cieplutko 😊

      Usuń
  5. Książka wygląda dość ciekawie i na pewno za jakiś czas po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam, http://elciablog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczna okładka , zapewne dla niej samej sięgnę po te książkę. Może w końcu pech sie ode mnie odwróci i znajdę cos z tego gatunku co wybije sie ponad przeciętność. Twoja recenzja daje na to nadzieje. Blog dodaje do i serwowanych i będę wpadać w poszukiwaniu inspiracji ;) zapraszam rownież do siebie
    Pozdrawiam

    Czytankanadobranoc.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń