niedziela, 15 kwietnia 2018

Czwarta małpa - J. D. Barker


„Jestem złodziejem, zabójcą, porywaczem. Zabijałem dla zabawy. I z konieczności. A także z nienawiści. Zabijałem po prostu po to, żeby zaspokoić potrzebę, która narastała we mnie z biegiem czasu. […]
Kim jestem? Gdybym podał nazwisko, zepsułbym nam całą zabawę, nie sądzisz?”



     Ostatnio bardzo polubiłam thrillery. Może dlatego, że znudziły mi się kolorowe romanse, czy świat nadprzyrodzony, a objawił się we mnie instynkt psychopatyczny.

     Każdy ma coś z psychopaty. Jeden mniej, drugi więcej. Jeden, jedynie szuka godnej zemsty, a drugi ucieka się do takich myśli, jak zabijanie ludzi napotkanych na drodze, albo wymyślaniu rozmaitych tortur. Nie jest to dziwne, dopóki myśli nie zostają uzewnętrznione i zamienione w czyn.

     Książka pt. Czwarta Małpa powstała w oparciu o ideologię znajdującą się w Japonii. Mowa tutaj o trzech małpkach wyrzeźbionych nad drzwiami świątyni Tosho-gu, w Nikko. Uważane są za zilustrowanie cyklu ludzkiego życia.
Ich imiona, czyli
Mizaru oznacza "Nie widzę nic złego" i małpka zasłania oczy
Kizaru "Nie słyszę nic złego", ta zaś  zasłania uszy
Oraz Iwazaru "Nie mówię nic złego" i zwierzątko zasłania twarz
Są trzy małpki, a tytuł dotyczy czterech. Czym jest, więc czwarta małpa? Pierwsze trzy małpki symbolizują, w jaki sposób powinniśmy żyć, ale jest też czwarta. Shizaru, co oznacza "Nie czynię nic złego" i to ona jest najważniejsza. Dlaczego?  Jeżeli ktoś zobaczy lub usłyszy coś złego, nie ma na to większego wpływu, jeśli powie coś złego, ponosi odpowiedzialność za swoje słowa, zaś co do czynów, one nie mają prawa zostać wybaczone. Jaki więc ma to związek z treścią książki?

     Historia rozpoczyna się od śmierci potencjalnego mordercy zwanego Zabójcą Czwartej Małpy (#4MK). Przy jego zwłokach znaleziony zostaje pamiętnik, który rozpoczyna cała zabawę.
Skąd wiadomo, że to morderca, którego przez blisko 5 lat poszukuje detektyw Porter,  wraz z ekipą?  Znakiem rozpoznawczym tego człowieka jest białe pudełko, przewiązane czarną wstążką. Po jego zawartości można ocenić, na jakim etapie jest morderca. Detektyw doskonale zdawał sobie sprawę z tego, co tam znajdzie. To miała być wiadomość o kolejnym porwaniu. Śmierć mordercy pod kołami autobusu oznaczała, że uprowadzona osoba jeszcze żyje i jak najszybciej trzeba do niej dotrzeć. Porter musi jak najszybciej dostać się do ofiary. Pomóc w tym mają mu wskazówki pozostawione przez mordercę.

     Skoro historia małpek, jest nam już doskonale znana, dlaczego spostrzegamy, że zabójca nie trzyma się tych schematów? Wszystko wyjaśnia jego pamiętnik, który przenośni nas do czasów jego dzieciństwa. Niezwykłego dzieciństwa.

     Akcja toczy się z dokładnie czterech perspektyw:
Portera, czyli głównego działacza tropiącego #4MK
Clair jego partnerki zawodowej
#4MK, a dokładniej jego pamiętnika gdzie wszystko się zaczęło
Oraz Emory, jego kolejnej ofiary

     Historia stworzona przez J.D. Barker nie jest czymś zwyczajnym. Czasami czytając książki tego gatunku, zastanawiam się, w jaki sposób ona powstała. Skąd autor wziął tak idealne szczegóły? Jak udało mu się stworzyć fabułę mrożącą krew w żyłach? I jakim sposobem obrazuje wszystko, jakby tam był i widział to na własne oczy?

     W tej historii wszystko idealnie składa się w jedną całość. Wielowątkowość nawet w najmniejszym stopniu nie staje się zagmatwana i niespójna. Miałam wrażenie, że autor z taką precyzją dobierał słowa, że całość nabierała jeszcze większego i ciekawszego efektu, do tego stopnia, że obrazy stawały przed oczami. Doskonałość przechodzenia między wątkami autor z pewnością doprowadził do perfekcji. Gdy może się wydawać, że akcja zaczyna stawać w miejscu, następuje gigantyczny zwrot i wszystko, co do tej pory mamy pewne, wywraca się do góry nogami, doprowadzając do tego, że trzeba zacząć od nowa poszukiwania. Na koniec, gdy wydaje się, że cała historia już się ułożyła, następuje moment, w którym ma się ochotę krzyknąć do autora z wyrzutem "Jak mogłeś zakończyć ją  w takim momencie" 
Jeśli chcesz zatracić się w myślach mordercy i przejść przez emocjonalny rollercoaster, ta książka to coś dla ciebie.  

Moja ocena:




Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz